Wakacje to często bardzo ważny czas dla restauracji, pubów czy kawiarni, które w tym okresie mogą mieć zwiększone obroty. Warto więc tym bardziej zwrócić uwagę na playlistę odtwarzaną w danym obiekcie, ponieważ jest bardzo skutecznym narzędziem do sterowania ruchem w lokalu gastronomicznym. Żywsze piosenki to szybsze tempo konsumpcji, a co za tym idzie częstsza rotacja stolików, która pozwalała rozładować ruch zwłaszcza w kluczowych momentach dnia. Natomiast wolniejsze rytmy równe są powolnemu spożywaniu posiłków, a w rezultacie dłuższemu przebywaniu w restauracji.
Występuje też bezpośrednia zależność pomiędzy tempem muzyki, a ilością wydawanych przez klientów pieniędzy. W badaniach przeprowadzonych przez
Ronalda Millimana w różnych restauracjach odtwarzano szybką i wolną muzykę przez 9 tygodni. Otrzymane wyniki pokazały, że gdy w restauracji grano wolniejsze utwory, średni czas spożywania posiłków wynosił 56 minut, natomiast gdy odtwarzano muzykę szybką – 45 minut. Nie zaobserwowano wpływu tempa muzyki na wzrost sprzedaży potraw, natomiast szybka muzyka wpłynęła na ilość serwowanych napoi alkoholowych. Ich sprzedaż wzrosła nawet o kilkanaście procent.
Warto też pamiętać, że rodzaj puszczanej muzyki może przyczynić się do zwiększenia sprzedaży konkretnych produktów. Naukowcy –
Charles Areni i
Arnold Kim w 1993 przeprowadzili test podczas sprzedaży wina, z którego wynikało, że muzyka klasyczna skłania konsumentów do robienia droższych zakupów. Podczas badania ilość sprzedanych butelek trunku nie zmieniła się w stosunku do okresu, gdy odtwarzana była inna muzyka. Jednak kiedy grano klasyczne utwory, odnotowano wzrost sprzedaży win ekskluzywnych, charakteryzujących się wyższą ceną. Z muzyką klasyczną należy więc postępować rozważnie, ponieważ jest to także bardzo dobry sposób na pozbycie się klientów. Tę modę z dużym sukcesem wykorzystała
Quick Service Restaurant na dworcu kolejowym w Holandii. Dzięki nadawaniu muzyki operowej i klasycznej, po godzinie 24:00, restauracja uniknęła wizyt bezdomnych, które przez kilka lat były plagą, odstraszającą potencjalnych klientów.
Jak wykorzystać muzykę w restauracji?
- Puść wolniejszą muzykę i tym samym zatrzymaj gości na dłużej.
- Włącz szybsze utwory i przyspiesz rotację stolików.
- Odtwarzaj jazz lub chillout, by sprzedać więcej wina.
- Muzyka klasyczna najlepiej wspomaga sprzedaż trunków luksusowych.
- Puść muzykę rockową a wzrośnie sprzedaż piwa.
Poniżej przykłady playlisy zawierających letnie przeboje.
Prezentujemy także pełną letnich klasyków, playlistę przygotowaną przez perkusistę grupy
Ramones – Marky’ego Ramone oraz wybitnego szefa kuchni
Daniel Bouluda specjalnie dla portalu foodandwine.com:
- Wilson Pickett – Land of 1000 Dances
- The Ramones – I Wanna Be Sedated
- James Brown – Papa’s Got a Brand New Bag
- The Beatles – Twist and Shout
- The Sex Pistols – My Way
- Social Distortion – Ring of Fire
- Arthur Conley – Sweet Soul Music
- Blur – Song 2
- Lou Reed – Sweet Jane
- The Clash – London Calling
- The Rolling Stones – Gimme Shelter.
Wakacyjna playlista magazynu Billboard:
- Sam Bruno – Search Party
- Elliphant – Love Me Badder
- Jason Derulo – Get Ugly
- Zella Day – High
- Holychild – Money All Around
- Bea Miller – Force of Nature
- Alessia Cara – Here
- Hilary Duff – Sparks
- Adam Lambert – Ghost Town
- Halsey – Hold Me Down
- The Knocks ft. Alex Newell – Collect My Love
- Phoebe Ryan – Dead
- Icona Pop – Emergency
- Kacey Musgraves – Biscuits
- Brandon Flowers – I Can Change.
Źródło: foodandwine.com, billboard.com