Opublikowany niedawno wywiad z Wojciechem Amaro w tygodniku Wprost, spotkał się z falą negatywnych komentarzy. Znany restaurator postanowił ujawnić w nim swoje osobiste stanowisko na temat samego Roberta Sowy i jego restauracji. Miesiąc po wywiadzie, Amaro przyznaje się do nietaktu i zamieszcza na łamach tygodnika Wprost przeprosiny.
Nieprzyjazny ton jakiego użył Amaro w wywiadzie wobec Roberta Sowy i jego restauracji pokazał, że nie była to rzetelna ocena. Tym bardziej, że Amaro nigdy nie był w restauracji Sowy. Bezpodstawne zarzuty kierowane w stronę Roberta Sowy spowodowały, że w środowisku gastronomicznym pojawiło się wiele głosów potępiających wypowiedź Amaro. Jednak szybka reakcja prawników Roberta Sowy sprawiła, że Amaro postanowił przeprosić za swoje słowa.
Właściciel restauracji Atelier Amaro znany jest z ostrego języka i kontrowersyjnego zachowania, co mogliśmy zaobserwować m.im. w polskiej edycji programu Hell’s Kitchen.
W przeprosinach w tygodniku Wprost przyznaje, że jego wypowiedzi nie miały na celu deprecjonowania Roberta Sowy ani restauracji Sowa i Przyjaciele.
Mimo tego obaj panowie zawsze będą dla siebie konkurencją. Jednak fakt ten, nie zwalnia ich z przestrzegania zasad uczciwej rywalizacji. Wybuch afery podsłuchowej spowodował, że klienci mają dziś pewne obawy przed pójściem do restauracji. Dlatego w pierwszej kolejności należy pomyśleć właśnie o swoich gościach i znaleźć sposób na odzyskanie ich zaufania.
Miejmy nadzieje, że owe przeprosiny uspokoją nieco branżę gastronomiczną i poprawią stosunek konsumentów do polskich restauratorów.
Źródło: Tygodnik Wprost
Opublikowała: Marta Śmiechowska
Publikowanie, modyfikowanie i kopiowanie zawartości strony lub jej części bez zgody właściciela portalu jest zabronione.