Jak hotele i restauracje mają szukać klientów dla swoich przedsiębiorstw? Na co powinny zwrócić uwagę? Na te pytania można znaleźć odpowiedź w oficjalnych statystykach – trzeba tylko wiedzieć, jak je interpretować.
Przedsiębiorstwa branży restauracyjnej i hotelowej stanowią około 3% wszystkich firm działających w Polsce. Gospodarstwa domowe wydają w przybliżeniu 3% swojego budżetu w restauracjach i hotelach – to niewiele w porównaniu do średniej unijnej, wynoszącej 8,8%. Jak zatem znaleźć klientów w branży? Dobrym punktem wyjścia są dane z takich opracowań, jak na przykład Turystyka i wypoczynek w gospodarstwach domowych czy Turystyka – publikacje Głównego Urzędu Statystycznego. Można się z nich dowiedzieć między innymi, które grupy wiekowe, społeczne i zawodowe wydają najwięcej w restauracjach i hotelach.
Istotne znaczenie mogą mieć informacje dotyczące ulubionego sposobu spędzania wolnego czasu przez Polaków. Chodzenie do kawiarni i restauracji, znajduje się... na ostatnim miejscu, jeśli chodzi o wskazania ogółu badanych osób (1,6% respondentów wskazało tę odpowiedź). Jednak kiedy badanych podzielimy na grupy wiekowe, okaże się, że jednak restauracje i kawiarnie mają w czym wybierać:
Powyższe wykresy wskazują, kto najbardziej lubi spędzać wolny czas w restauracjach i kawiarniach. Ale uwaga: nie oznacza to, że osoby z najliczniejszych grup wydają najwięcej pieniędzy w lokalach gastronomicznych. Przykładowo, studenci i licealiści nie dysponują zazwyczaj taką gotówką, jak ich rodzice czy starsi koledzy, którzy już się sami utrzymują. Dlatego trzeba bardzo uważnie czytać takie statystyki. To, że ktoś najbardziej lubi spędzać czas wolny w określonym miejscu nie oznacza, że ten czas faktycznie tam spędza i że wydaje tam swoje pieniądze.
Warto zatem przeanalizować, kto najwięcej wydaje w restauracjach i kawiarniach. Według publikacji Turystyka i wypoczynek są to osoby utrzymujące się z pracy na własny rachunek lub z pracy najemnej, a najmniej zostawiają rolnicy oraz emeryci i renciści. Najczęściej lokale gastronomiczne odwiedzają osoby w dużych miastach (powyżej 500 tys. mieszkańców), a najrzadziej – mieszkańcy wsi. Z tą różnicą, że to właśnie dla mieszkańców wsi spędzanie czasu wolnego w takich miejscach znajduje się na pierwszym miejscu ulubionych form odpoczynku.
Dla restauratorów i hotelarzy liczą się także pieniądze, jakie przywożą ze sobą turyści. Dzięki publikacji Turystyka i wypoczynek w gospodarstwach domowych można poznać plany urlopowe Polaków. Skupmy się przykładowo na podróżach krajowych, na których mogą skorzystać obiekty zbiorowego zakwaterowania oraz lokale gastronomiczne w Polsce.
Powyżej przedstawiono przykładowy wykres, jaki może posłużyć do analizy konkretnego segmentu rynku. Wybrano akurat grupy dochodowe, ale można też analizować potencjalnych klientów na podstawie miejsca zamieszkania, wykształcenia, ilości osób wchodzących w skład gospodarstwa domowego czy źródła utrzymania. Można też nakładać na siebie wiele danych (np. osoby z wykształceniem wyższym w miastach powyżej 500 tysięcy mieszkańców, pracujące na własny rachunek i pochodzące z gospodarstw domowych liczących 4 osoby).
Do właściciela czy menadżera lokalu gastronomicznego należy wybór metod przyciągania pożądanych klientów, w tym wybór sposobów reklamowania się i docierania do klienta. Możliwości w tym zakresie jest wiele – wskazówki dotyczące skutecznego marketingu można znaleźć m.in. w poradniku
Zarządzanie restauracją: Zwiększanie zysku poprzez optymalizację menu.
Istotne jest tu także, gdzie podczas podróży krajowych Polacy sypiają. Czy wybierają hotele, motele, pensjonaty, czy też wolą spać w gospodarstwach agroturystycznych, schroniskach, u znajomych itd.? Zobaczmy:
I wreszcie, restauratorów i hotelarzy interesują wydatki Polaków ponoszone w trakcie podróży. W trakcie krótkotrwałych podróży służbowych Polacy wydają najwięcej – nieco ponad 300 zł, a podczas co najmniej 5-dniowych wyjazdów – nawet 4500 zł. Ponad 60% osób, które na krótką podróż wydają od 101 do 500 zł, wykupuje noclegi i częściowe wyżywienie. Klienci właśnie z tej grupy mogą stanowić główny cel hotelarzy i restauratorów. W przypadku podróży co najmniej 5-dniowych najliczniejszą grupą osób wydających pieniądze w restauracjach i hotelach są te, które na taką podróż przeznaczają powyżej 500 zł.
Tu także można dobierać różne dane, np. wybierać grupy klientów, którzy na podróże wydają mniej niż 100 złotych (i przyciągać ich do restauracji), albo takich, którzy wydają ponad 1000 zł. Jak sprawić, aby ci klienci trafili do konkretnego lokalu? I co zrobić, aby do niego wrócili? Na te pytania można znaleźć odpowiedź m.in. w poradniku Zarządzanie restauracją: Skuteczna promocja i reklama za kilkanaście złotych dziennie.
Patrycja Bartula-Jakubowska
Publikowanie, modyfikowanie i kopiowanie zawartości strony lub jej części bez zgody właściciela portalu jest zabronione.